Parla Mejia: "Jestem wolny od cukrzycy typu 2" |

Spisu treści:

Anonim

Trzy lata temu Parla Mejia, lat 45, była dwa i pół raza kobietą, którą jest dzisiaj.

W 2009 roku ważyło 370 funtów i podejrzewało, że ma cukrzycę typu 2. Była tak nadwagą i niezdrowa, że ​​ona i jej mąż nie mogli zajść w ciążę - była to konsekwencja skrajnej otyłości, którą teraz opisuje jako swój największy żal.

Ale w przeciwieństwie do niektórych osób, które borykają się z nadwagą, jej historia nie jest historią braku poczucia bezpieczeństwa ciała, nocnych fast-foodów i emocjonalnego jedzenia. Zamiast tego opisuje siebie jako szczęśliwą kobietę, która po prostu jadła, bo jej się podobało.

"Moje śniadanie składało się z dwóch prażonych bułek rano z galaretką, kremowym serem i masłem oraz dwiema puszkami koksu ," ona mówi. "Po prostu jadłbym, bo miałam ochotę jeść, i to było codziennie przez dwa lata."

I ćwiczyć? Nie jest to częścią tego równania.

Beztroskie życie zmieniło się pewnego listopadowego wieczoru w 2009 roku, kiedy Mejia zaczęła czuć się ospale po powrocie do domu na Brooklyn z pracy jako korepetytora w Mount Sinai Hospital na Manhattanie. W pociągu poczuła się przytłaczająco zmęczona i zaspana; jej umysł kazał jej wstać, ale nie mogła zareagować na to, co się wokół niej działo. Szczegóły są stamtąd niewyraźne, bo wkrótce wsunęła się w śpiączkę cukrzycową.

Następnym razem, gdy była w pełni świadoma swojego otoczenia, leżała w szpitalu St. Vincent's z nową diagnozą dla cukrzycy typu 2 i glukozy we krwi poziom 680 mg / dL (normalny poziom cukru we krwi na czczo jest mniejszy niż 100 mg / dL).

Czuła się niewidomą, ale nie była zaskoczona. W latach poprzedzających jej diagnozę z 2009 roku, ośmiu członków rodziny Mejia - w tym jej babka, prababka, ciotka, wujek i dwoje młodych kuzynów - zmarło z powodu powikłań cukrzycowych. Po śpiączce cukrzycowej wiedziała, że ​​musi dokonać wyboru zmieniającego życie: zdrowieć lub umrzeć.

'to było życie albo śmierć

"Po tym, jak zdiagnozowano cukrzycę, poszłam do domu tego dnia i płakał przez około cztery lub pięć godzin ", mówi. "Myślałem, że moje życie się skończyło." Zaczęła przyjmować metforminę, powszechnie przepisywany lek przeciwcukrzycowy, który pomaga kontrolować poziom cukru we krwi. Lekarstwo wywoływało u niej chorobę, więc zaczęła również modyfikować dietę.

Jako rodowity Belize, Mejia zdecydowała, że ​​jej pierwszym krokiem jest pozbycie się tradycyjnych metod gotowania. To oznaczało, że nie ma już tłustego oleju kokosowego i mleka kokosowego, nie ma już smalcu, nie ma już boczku i dużo mniej prostych węglowodanów. Rzuciła też swój zimny indyk z pięcioma koksem dziennie.

"Wycofanie się z sody było okropne, tak jak palenie papierosów", mówi. "Ale kiedy twój umysł zostanie zmieniony z jedzenia w określony sposób, nie możesz wrócić … Nie ma mowy, to jest zmieniony styl życia."

Stopniowo zmieniła się też jej relacja z ćwiczeniami. Przeszła z okrążenia po Central Parku - i czując się wyczerpana po - do "ciężkiej pracy" na siłowni przez cztery do pięciu godzin każdego dnia.

"Wchodzę na siłownię, najpierw robię cardio - bieżnię, eliptyczny, alpinista schodowy, wszystko, co pociąga za sobą ruchy całego ciała - zanim przejdę do swoich ciężarów "- mówi. "Jestem na siłownię."

Przez ostatnie półtora roku jej ciężka praca się opłaciła: jej lekarz powiedział jej, że jej utrata wagi i zdrowa dieta całkowicie odwracają jej objawy. Nie ma lekarstwa na cukrzycę, mówi Gerald Bernstein, MD, dyrektor Instytutu Zarządzania Cukrzycą Friedmana Diabetes Institute. Ale, wyjaśnia Bernstein, który nie lecził bezpośrednio Meji, możliwe jest odwrócenie objawów cukrzycy i przywrócenie prawidłowego stężenia glukozy we krwi poprzez odpowiednie leczenie. Dzięki zmianom stylu życia Mejia nie przyjmuje żadnych leków, a ona mówi, że czuje się świetnie.

"Tego dnia, kiedy [mój lekarz] powiedział mi, że" nie masz już cukrzycy "przysięgam, że padłem na kolana i zacząłem się modlić na tym dziedzińcu "- mówi. "Czułem się silny, czułem, że nie ma nic, co mogłoby podbić moje ciało."

"Byłam uparta, a ja płaciłam najwyższą cenę"

W chwili swojej diagnozy Mejia uważa, że ​​już od czterech lat żyła z cukrzycą, dzięki swojej niekontrolowanej wadze i diecie. Jej brat ma cukrzycę typu 1; jej siostra ma nadwagę i prediabetes. 85-letnia matka Meji jest ślepa z powodu niekontrolowanego cukru we krwi i powikłań związanych z cukrzycą typu 2 (jej ciotka, która zmarła z powodu choroby, była bliźniaczką jej matki).

Cukrzyca typu 1 i typu 2 w rodzinie Mejia, przechodząca z pokolenia na pokolenie, ale zanim zapadła w śpiączkę, odmówiła uznania choroby.

"Wierzę, że ponieważ my [jej rodzina] wszyscy byliśmy w zaprzeczeniu, byliśmy tak uparci, gdy dowiedzieliśmy się o samej chorobie, troska ", mówi. "Wciąż jedliśmy złe jedzenie i nie dbaliśmy o nasze zdrowie, wiedziałem, że je mam, ale nie chciałem się nim zająć."

Teraz, patrząc na ludzi w jej rodzinie, którzy walczą z nadwagą, odmawiają ćwiczeń i nie są w stanie poradzić sobie z chorobą, czuje się sfrustrowana. Jej matka straciła wzrok na cukrzycę, a Mejia mówi, że nadal nie dokona zdrowych wyborów i teraz wymaga stałego opiekuna.

"Gdyby wtedy wiedziała lepiej, wierzę, że teraz będzie o wiele zdrowsza niż ona, "Mejia mówi. "Przyłapałem mnie na późnym etapie, tak jak ona, wierzę, że jeśli mogę to zrobić, to ona może." Mogłaby to zrobić.

Mejia mówi, że gdyby ktoś powiedział jej, że jej waga może zabić ją, wcześniej zmieniłaby swoje postępowanie. Ponieważ nikt nie ostrzegł jej przed niebezpieczeństwem otyłości, chce, aby jej przyjaciele i rodzina otrzymali wiadomość głośno i wyraźnie.

W pewnym stopniu zadziałało: jeden z jej przyjaciół był tak zainspirowany sukcesem Meji, że jest teraz stracił ponad 100 funtów poprzez dietę i ćwiczenia. A kiedy dojdzie do tak dramatycznej zmiany, Mejia uważa, że ​​nie możesz wrócić.

"Kiedy patrzę na moje zdjęcia, kiedy mam nadwagę, nie wiem, kim jest ta osoba" - mówi Mejia. "Teraz patrzę na siebie i wiem, kim jestem."

Jazda na rowerze po lekarstwo na cukrzycę

Mejia zabiera teraz wiadomość w podróż. Brała udział w Tour de Cure Amerykańskiego Towarzystwa Diabetologicznego, który zbiera pieniądze na badania nad cukrzycą typu 1 i typu 2 podczas imprez rowerowych w całym kraju, w Nowym Jorku 3 czerwca.

W niedzielę rano zawodnicy mogą przejechać nawet 100 mil i Mejia dotarła do 50 mil - po zachodniej stronie Manhattanu, przez most George Washington, do New Jersey iz powrotem.

"Jestem podekscytowany, to było niesamowite doświadczenie," ona mówi. "Wciąż nie mogę uwierzyć, że to zrobiłem."

Aby wyszkolić się do wyścigu, zaczęła brać udział w zajęciach z jazdy na rowerze na swojej siłowni osiem miesięcy temu. Uczestniczyła w trzech szkoleniach organizowanych przez Tour de Cure wraz z zespołem pozyskiwania funduszy, Team Bally, którego nazwa pochodzi od jej byłej siłowni. (Mejia pracuje obecnie w Planet Fitness w śródmieściu Brooklynu.) Jest także wolontariuszką w Tour de Cure, rozdając ulotki z koordynatorami Tour, aby podnieść świadomość na temat tego wydarzenia i na cukrzycę. W przyszłym roku mówi, że będzie ciężko trenować, by móc jeździć dalej.

Podczas imprezy Mejia miała na sobie czerwoną koszulę kolarską oznaczającą krew i że jest osobą z cukrzycą. Ona także jeździła z nazwiskami zmarłych członków rodziny - Barrington, Delsie, Portia i Robin Broaster - wydrukowanymi na plecach.

Dla Mejii, nazwy oznaczały, że jeśli choroba nie jest odpowiednio zarządzana, może mieć tragiczne skutki konsekwencje. Ale ona pozostaje przytłaczająca pozytywnie o swoim zdrowiu.

"Kiedy patrzę teraz na swoje ciało w lustrze, widzę zupełnie zmienioną osobę: zdrową osobę, osobę, która może motywować innych do robienia tego samego". ona mówi. "Chciałbym, aby wszyscy inni wiedzieli: mogą to zrobić, mogą stracić wagę i być zdrowi".

Aby uzyskać więcej informacji o cukrzycy, śledź @diabetesfacts na Twitterze od redakcji @EverydayHealth .

arrow