Wybór redaktorów

Kobieta opisuje, jak rak piersi zmienił jej życie - Centrum raka piersi -

Anonim

PIĄTEK, 14 października (News HealthDay) - W przypadku Diana Rowden życie zmieniło się w różny sposób, kiedy 20 lat temu zdiagnozowano raka piersi.

Podczas rutynowego badania ginekologicznego, gdy miała 38 lat, lekarz badając jej piersi, myślała, że ​​poczuła coś niezwykłego.

"Nie poczuła bryły" powiedział Rowden, obecnie 58 i mieszkający w Dallas. "Poczuła pogrubienie lewej piersi, to było pierwsze wskazanie, że coś może być nie tak."

Lekarz zalecił, aby Rowden miał mammografię. Miała już mammogram w wieku 35 lat, więc technicy mieli podstawę do porównań. "Mogli wykryć zmianę w lewej piersi" - powiedział Rowden. "Stamtąd zalecili mi wykonanie biopsji."

Martwiło się, przypomniała.

"Miałem przyjaciela, który został zdiagnozowany w wieku 36 lat, więc byłem trochę zaniepokojony," powiedział Rowden. "Ale nie byłam przerażona, chciałem tylko podążać i rozwiązywać wszelkie problemy."

To było w czasach przed minimalnie inwazyjnymi biopsjami igłowymi, więc Rowden miał chirurgiczną biopsję, podczas której nie znaleźli raka, ale znalazła obszary nieprawidłowego wzrostu komórek, które narażają ją na wysokie ryzyko rozwoju raka piersi.

Rowden powiedziała, że ​​otrzymała dwa cykle działania: Mogli ją dokładnie monitorować, przeprowadzać kwartalne badania piersi lub mogła mieć obustronną mastektomię zdejmij jej lewą pierś.

"W końcu zdecydowałem się na operację, opierając się na przekonaniu, że muszę się nią zająć," powiedziała. Jej matka zmarła na raka macicy cztery lata wcześniej, a Rowden powiedział, że jest pewna, że ​​to ona wpłynęła na jej decyzję.

Jej instynkt był bardziej poprawny, niż mogła się domyślić.

Podczas operacji lekarze znaleźli guza w lewej piersi w innym miejscu niż biopsja.

"Rzeczywiście odczułem ulgę", Rowden przypomniała sobie o usłyszeniu wiadomości, że rzeczywiście miała raka piersi. "Miałem wrażenie, że przynajmniej nie operowałem bez operacji."

Po zbadaniu guza, Rowden powiedział, że onkolog powiedział jej, że może mieć chemioterapię, ale może nie być dużo posługiwać się. "Powiedział, że nie przyniosłoby mi to wiele korzyści, ponieważ miałem szczególnie wolno rosnący guz", powiedziała. "Przedstawił to jako mój wybór. Postanowiłem nie mieć chemioterapii."

Pozostała bez raka. Jak wyjaśniła, rak piersi zmienił bieg swojego życia.

Była pisarką techniczną, pracującą nad podręcznikami oprogramowania, które niewiele osób kiedykolwiek przeczytało. Po operacji stała się zwolenniczką raka piersi, a obecnie pracuje jako wiceprezydent ds. Przeżycia i wyników dla Susan G. Komen dla Cure, organizacji non-profit zajmującej się zwalczaniem raka piersi.

Wśród najważniejszych rad, jakie daje ona kobiety, u których zdiagnozowano tę chorobę, powiedziała zwolnić i nie spieszyć się.

"To nie jest stan wyjątkowy, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji dzisiaj", powiedziała. "Myślę, że pomocne jest udzielenie ludziom pozwolenia na odrobinę zadania domowego i pomyślenie o decyzjach, które muszą podjąć."

arrow