Wybór redaktorów

U.S. Doradcy wyjaśniają prośbę o cenzorowanie badań nad ptasią grypą - Centrum leczenia zimna i grypy

Anonim

WTOREK, 31 stycznia 2012 r. (News HealthDay) - Obawy że badania genetycznie zmutowanej postaci ptasiej grypy mogły uciec z laboratoriów lub wpaść w ręce bioterrorystów, skłoniły amerykańskich doradców naukowych do poproszenia dwóch wybitnych czasopism o wstrzymanie kluczowych szczegółów przełomowych badań, wyjaśniali doradcy we wtorek.

Do tej pory tak zwane H5N1 ptasie lub ptasie szczepy grypy rzadko były przenoszone z ptaków na ludzi, odkąd zostały zidentyfikowane w Azji w 1997 roku. Jednak genetycznie zmodyfikowany wirus stworzony przez naukowców w Stanach Zjednoczonych i Holandii okazał się bardziej przenośny w eksperymentach na zwierzętach, a obawa jest taka, że ​​może być wysoce zaraźliwa wśród ludzi, potencjalnie przygotowując scenę do śmiertelnej pandemii.

Amerykański National Science Advisory Board for Biosecurity (NSABB) we wtorek, że badania nad potencjalnym zagrożeniem ze strony zmodyfikowanego szczepu wirusa ptasiej grypy H5N1 "mogą doprowadzić do większej gotowości i potencjalnego opracowania nowych strategii kontroli choroby", szczególnie jeśli wirus miałby naturalnie mutować.

Ale uwolnienie kompletnego badania i wyniki dwóch artykułów naukowych w całości w czasopismach Nature i Science mogą narazić Stany Zjednoczone i inne narody na szkody, powiedział NSABB, wyjaśniając swoją prośbę o wstrzymanie niektórych danych od opinia publiczna.

Naukowcy z University of Wisconsin, Madison i Uniwersytetu Erazma w Holandii byli w stanie genetycznie zmodyfikować wirusa ptasiej grypy H5N1, czyniąc go znacznie bardziej przenośnym wśród fretek, które są często wykorzystywane jako zwierzęta badawcze, ponieważ przenoszą wirusy podobnie jak ludzie.

Głównym problemem NSABB dotyczącym badań jest to, że szczegółowe publikowanie tych eksperymentów dostarczałoby informacji, które mogłyby pomóc jakiejś osobie, organizacji lub rządowi aby opracować podobne przystosowane do ssaków wirusy grypy A / H5N1 w szkodliwych celach ", oświadczyli doradcy we wtorek.

Takie badania, które można wykorzystać na dobre lub złe cele, nazywa się" badaniami podwójnego zastosowania ", doradcy NSABB wyjaśnione. "Jesteśmy teraz skonfrontowani z potężnym, realnym przykładem świata", powiedzieli.

"Zalecając, aby podstawowy wynik [badań] był przekazywany bez metod i szczegółów, wierzymy, że korzyści dla społeczeństwa są maksymalizowane i ryzyko zminimalizowane ", powiedzieli doradcy. "Chociaż naukowcy są dumni z tworzenia literatury naukowej, która określa starannie dobraną metodologię, która umożliwiłaby innym naukowcom replikowanie eksperymentów, nie wierzymy, że powszechne rozpowszechnianie metodologii w tym przypadku jest odpowiedzialnym działaniem."

Debata przyszła światło w grudniu, gdy NSABB poprosiło redaktorów dwóch czasopism o opublikowanie badań nad ptasią grypą w formie "zredagowanej", co oznacza zablokowanie kluczowych elementów.

NSABB został stworzony przez rząd federalny po tym, jak listy z wąskimi literami zabite pięć ludzie w 2001 r. i zarażali więcej niż tuzin innych osób.

Naukowcy zajmujący się badaniami ptasiej grypy uzgodnili na początku tego miesiąca 60-dniowe moratorium na ich badania. Chociaż wierzą, że ich praca przynosi korzyści dla zdrowia publicznego, przyznają, że niektóre rządy i inne osoby mogą liczyć na to, że genetycznie zmieniony wirus może uciec przed laboratoriami i zarazić ludzi lub wpaść w ręce bioterrorystów.

Ten strach spowodował niezwykłe debata rządów i naukowców na temat korzyści i zagrożeń związanych z badaniami.

Niektórzy naukowcy i eksperci ds. bezpieczeństwa biologicznego obawiają się, że taki zmutowany wirus może wywołać ludzką pandemię, która może rywalizować z epidemią choroby grypy w Hiszpanii w 1918-19, która zabiła około 20 milionów do 40 milionów ludzi na świecie.

W liście z 20 stycznia w dziennikach Natura i Nauka , badacze ptasiej grypy, w tym Yoshihiro Kawaoka z University of Wisconsin, Madison, i Ron Fouchier, z Uniwersytetu Erazma w Holandii, wyjaśnili, że ich praca z fretkami już pokazała, że ​​wirus H5N1 można genetycznie zmanipulować do ułatwiają przesyłanie między ssakami. Nie przeprowadzono żadnych badań z udziałem ludzi, ponieważ byłoby to nieetyczne.

"W tym czasie nie będą przeprowadzane żadne eksperymenty z żywymi wirusami H5N1 lub H5HA, które już okazały się być przenoszone przez fretki", oświadczyli naukowcy 20 stycznia. " Będziemy nadal oceniać transmisję wirusów grypy H5N1, które pojawiają się w naturze i stanowią ciągłe zagrożenie dla zdrowia ludzkiego. "

Badania zostały tymczasowo wstrzymane, powiedzieli naukowcy, ponieważ potrzebowali dodatkowego czasu, aby podzielić się ze środowiskiem naukowym Korzyści płynące z badań dla rządów i publicznych organizacji zdrowia powinny naturalnie zmutować wirusa.

Ekspert ds. chorób zakaźnych dr Marc Siegel, profesor medycyny na New York University, powiedział HealthDay na początku tego miesiąca, że ​​ptak badania nad grypą były ważne, ponieważ mogłyby pomóc władzom służby zdrowia lepiej przygotować się na wybuch epidemii, jeśli wirus miałby naturalnie mutować. Ale nie widział potrzeby dzielenia się badaniami z opinią publiczną.

"Manipulowanie grypą w laboratorium, aby dowiedzieć się, jak jest przekazywany jest cenne," powiedział Siegel, dodając, że może to doprowadzić do lepszego zrozumienia wirusa i prawdopodobnie nowe szczepionki.

"Ale to nie znaczy, że nawet jeśli znasz te [genetyczne] kombinacje, które zamierzają doprowadzić do kolejnej morderczej pandemii," powiedział. Jak zauważył, nowy szczep grypy zwykle się osłabia.

Wyniki eksperymentów z fretkami nie oznaczają, że ten wirus może zostać przekazany ludziom, powiedział.

"Ja robię uważam, że ograniczenie informacji na temat tych manipulacji genetycznych ma wartość. Powinieneś być w stanie opublikować te dane, ale nie widzę wartości, które sprawiają, że są one łatwo dostępne dla ogółu społeczeństwa "- powiedział Siegel. "Powinien on być wymienialny między naukowcami, ale musisz być bardzo ostrożny."

Siegel nie widzi jednak potrzeby wprowadzenia moratorium na badania. "Te badania muszą zostać wykonane i nie powinno się ich ograniczać, nie wierzę, że powinny być jakieś moratorium na naukę", powiedział.

Dodatkowe doniesienia Steven'a Reinberg'a, HealthDay News

arrow