Wybór redaktorów

Pierwsza Dama Michelle Obama walczy o zdrowe dzieci Act |

Anonim

Michelle Obama spotyka się z korespondentami medycznymi w biurze Białej Damy Pierwszej Damy Białego Domu. Biały Dom Zdrojowy Zdjęcie: Chuck Kennedy

Pierwsza Dama Michelle Obama wzywa do wycofanie przepisów ustawy o zdrowych, bezgłowych dzieciach z 2010 roku "niedopuszczalne". Spotkanie z małą grupą korespondentów medycznych, w tym codziennym zdrowiem, w Białym Domu w środę, pani Obama podkreśliła znaczenie i sukcesy norm żywieniowych , mówiąc, że są "krytyczni dla ostatecznego sukcesu pokolenia młodych ludzi".

Dołączyła do Pierwszej Damy Prezydent Amerykańskiej Akademii Pediatrii Dr. James Perrin i Sam Kass, dyrektor wykonawczy inicjatywy "Poruszmy!" starszy doradca ds. żywienia.

"Stawka nie może być wyższa", powiedział Kass. "Zarówno pod względem wpływu, jaki może to mieć na nasze dzieci, jak i precedensu, jaki stanowi ustawienie dla polityki wyprzedzającej naukę."

Zgodnie z Ustawą o zdrowych, głodnych dzieciach z 2010 r. Szkolne kafeterie muszą oferować obiady, które obejmują pełnoziarniste, więcej owoców i warzyw oraz mleko odtłuszczone lub o niskiej zawartości tłuszczu. Ogranicza wartość kaloryczną posiłków do 850 na lunch w szkole średniej i od 550 do 650 kalorii na obiad w szkole podstawowej.

Dr. Perrin podkreślił znaczenie "dobrego odżywiania we wczesnym okresie życia", szczególnie pod względem tego, co jest podawane w szkołach. "Jedna na sześć dzieci żyje w głodnych domach [i] większość ich odżywiania pochodzi z tego, co dostają w szkole" - powiedział. Zaznaczył również, że "dzieci spożywają średnio około połowy kalorii w szkole."

ZWIĄZANE: Nie "misja osiągnięta" w walce z otyłością u dzieci

Kongres przyjął ustawę o zdrowym, głodnym dziecku w Rok 2010 ze wsparciem obustronnym. Ale krytycy twierdzą, że standardy są zbyt kosztowne i trudne do spełnienia dla niektórych szkół. Stowarzyszenie Żywienia Szkół (School Nutrition Association, SNA), główny zwolennik Aktu, prosi szkoły o zgodę na rezygnację z wymogów.

"Jestem zaskoczony, że tu jesteśmy" - powiedziała pani Obama. "Zaledwie kilka lat temu wszyscy byli przy stole świętując to zwycięstwo … że standardy żywienia w szkole poprawiły się po raz pierwszy od 30 lat."

Odnosząc się do stanowiska SNA, pani Obama dodała: "Żywieniowcy w szkole byli tacy największych zwolenników i najbardziej dumnych z tych zmian. Nie sądzę, że zasadniczo chcą to zmienić. "

Według Departamentu Rolnictwa USA ponad 90 procent szkół spełnia zaktualizowane standardy żywieniowe, a udział w nich wzrasta w wielu częściach kraju.

Myśl o każdym projekcie, w którym osiągasz 90 procent sukcesu lub ukończenia. Czy kiedykolwiek pomyślisz, cóż, zatrzymajmy się teraz i zacznijmy od nowa, ponieważ mamy 10 procent do zrobienia? "Powiedziała pani Obama. "Tutaj właśnie jesteśmy, a to jest po prostu nie do przyjęcia".

Pomimo obaw związanych z kosztami związanymi z spełnianiem wymagań żywieniowych, USDA informuje, że dochody szkół wzrosły. Analiza sugeruje, że w pierwszym roku wdrażania standardów w szkołach odnotowano wzrost netto o 200 milionów dolarów w skali kraju w zakresie dochodów z obiadów szkolnych.

Kolejną kwestią jest to, że zmienione standardy żywieniowe mogą prowadzić do marnotrawstwa płytek, ponieważ dzieci odrzucają zdrowsze opcje posiłków, jednak badanie przeprowadzone przez Harvard School of Public Zdrowie wykazało, że straty na talerzach nie wzrosły w wyniku norm.

"Nawet nie myślimy o możliwości wycofania, ponieważ nie możemy sobie na to pozwolić", powiedziała pani Obama. chcę się upewnić, że wszyscy są informowani o tym, co faktycznie jest proponowane. "

arrow