Dostała krew i dowiedziała się, że miała zapalenie wątroby C |

Anonim

"Tak naprawdę chciałem wyjść z klasy", przyznaje Alyson Harty, "więc oddałem krew na lokalnym kursie szkolnym." Harty miał wtedy 17 lat, licealistka Planujesz zostać nauczycielem wychowania fizycznego.

Ale decyzja o oddaniu krwi, by wydostać się z klasy, zmieniła jej życie. Kilka dni później dostała list w mailu z informacją, że we krwi ma dowody na zapalenie wątroby typu C i radzi jej, by poszła do lekarza.

"Przyniosłem list do mojej mamy w kuchni i jej szczęki właśnie spadł. Zaczęła płakać. "Matka Anny Janice zaczęła płakać, ponieważ wiedziała, jak zarażono jej córkę.

" Byłem przełomem, "mówi Alyson," więc moja mama musiała mieć awaryjną sekcję C ". Wirus zapalenia wątroby typu C jest przenoszony przez bezpośredni kontakt krwi z krwią, a podczas cesarskiego cięcia krew matki może wejść w kontakt z krwią dziecka.

Janice Harty jest pielęgniarką od ponad 40 lat. Prawdopodobnie została zarażona przypadkową igłą, chociaż nie jest w stanie zidentyfikować konkretnego incydentu. Przed laty istniało mniej zabezpieczeń chroniących pracowników służby zdrowia przed przypadkowym kontaktem z chorobami przenoszonymi przez krew, takimi jak wirus zapalenia wątroby typu C. Była leczona i leczona z powodu zapalenia wątroby typu C kilka lat przed tym, jak Alyson dowiedziała się, że jest zarażona.

Teraz to było Kolej Alyson. Ponieważ wirus zapalenia wątroby typu C porusza się wolno, Alyson może zaplanować, kiedy chce rozpocząć leczenie. Wiedziała, że ​​będzie to wymagało fizycznie.

Pod koniec 2013 roku opracowano nowe leki, które bezpośrednio atakują wirusa. Ale kiedy Alyson podejmowała decyzję, leczenie polegało na wzmocnieniu układu odpornościowego organizmu za pomocą leków takich jak interferon, które mogą powodować nieprzyjemne skutki uboczne, zarówno emocjonalne, jak i fizyczne.

"To było dla mnie nieszczęśliwe sześć miesięcy," mówi, "Ale udało mi się to przezwyciężyć." Ze względu na jej doświadczenie, Alyson zmieniła swoją ścieżkę kariery - od nauczania po pielęgniarstwo. Postanowiła rozpocząć leczenie po ukończeniu szkoły pielęgniarskiej, ale gdy wciąż była objęta ubezpieczeniem zdrowotnym swoich rodziców.

"Musiałem usiąść na deskach [pielęgniarskich] na interferonie, ale zrobiłem to," mówi. Wciąż była leczona, kiedy zaproponowano jej pierwszą pracę w klinice chorób wątroby w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku, gdzie również była pacjentką.

Dopiero po wyleczeniu powiedziała jej swoim kolegom, że była leczona z powodu zapalenia wątroby typu C. "Nie chciałem być rozpieszczany, ponieważ byłem na leczeniu", mówi.

Dziś trzy czwarte pacjentów Alyson ma zapalenie wątroby typu C, ale ich leczenie jest łatwiejsze niż jej. Nowe leki działają szybciej i powodują mniej skutków ubocznych. Mają także lepsze wskaźniki wyleczenia, nawet do 95 procent.

"Tak, jestem trochę zazdrosny" mówi Alyson.

Nowe leki działają lepiej, ale są bardzo drogie. "Zawsze mówimy, że nie mamy już do czynienia z efektami ubocznymi; mamy do czynienia z ubezpieczeniowymi telefonami ", mówi Alyson.

arrow