Dzielenie się darem życia przez pokolenia |

Anonim

Dziesięć lat temu David Gray porzucił jedną ze swoich nerek, aby uratować życie swojej siostry Jane. Wiedzieli, że nadejdzie ten dzień. Już stracili ojca i brata na rzadką chorobę nerek, która przebiega w ich rodzinie.

"To więź, której nie można sobie wyobrazić," powiedziała Jane o darze jej brata. "Nie sądzę, żebyś mógł wytłumaczyć komuś, jak się czujesz, gdy ktoś ratuje ci życie."

Ale nie wiedzieli, że więź rozciągnie się na następne pokolenie.

Kiedy dochodziła do zdrowia po operacji przeszczepienia na Mayo Clinic, Jane nauczyła się swojego jedynego syna Treya, a następnie w ósmej klasie również chorowała. Ona nazywa to jednym z najtrudniejszych dni w jej życiu.

Dziesięć lat temu David (środkowy lewy) dał swoją siostrę, Jane (środkowa prawica), nerkę. Nie spodziewali się, że ich synowie będą mieli takie same doświadczenia po latach.

Kiedy nadszedł czas, by Trey znalazł dawcę nerki, okazało się, że to syn Dawida, Adam. Dwóch kuzynów podzieliło się więzią dzieloną przez rodziców.

"Widząc, jak mój tata to robił dziesięć lat temu, łatwiej było powiedzieć" tak ", zróbmy to" - powiedział Adam.

Choroba rodzina nazywa się FSGS (ogniskowa segmentowa stwardnienie kłębuszków nerkowych). Nazwa pochodzi od bliznowatych (czyli stwardnienia) nerek. Z biegiem czasu nerki przestają funkcjonować. Ponieważ ludzie mają dwie nerki, jest to jeden z nielicznych narządów, które może ofiarować żywa osoba.

Chociaż choroba niewątpliwie przynosi cierpienie tej rodzinie, to także zbliżyła je do siebie. "Nasza rodzina jest naprawdę błogosławiona", powiedziała Jane.

arrow