Wybór redaktorów

Mamy raka, ale jesteśmy szczęśliwymi psami

Anonim

Tysiące ludzi z chłoniakiem nieziarniczym i przewlekłą białaczką limfocytową (CLL), obydwie B -cell nowotwory złośliwe, są członkami HealthTalk. Chociaż "rak" nie jest nazwą naszej choroby, wiemy, że jesteśmy pacjentami chorymi na raka i tymi, którzy przeżyli, nawet jeśli niektórzy ludzie, których spotykamy, nie mają pojęcia o tym, co mamy. Z biegiem czasu, dowiedzieliśmy się, że różne nowotwory są bardzo różne.

Teraz staje się coraz bardziej oczywiste, że nasze warunki komórek B nie są tak złe w porównaniu z niektórymi innymi rodzajami raka. Naukowcy twierdzą, że w naszych chorobach są białka wyrażane przez rakowe komórki B, które mogą być celowane w dość prosty sposób. To dobra wiadomość, ponieważ oznacza to, że mogą istnieć leki, które mogą zabijać komórki rakowe i oszczędzać zdrowe.

W przypadku guzów litych, takich jak płuca czy nawet rak piersi, było o wiele trudniej, ponieważ celowanie może być znacznie bardziej złożone. Istnieje wiele innych urazów genetycznych, które prowadzą organizm do wykręcenia wadliwych, rakowych komórek, które stają się nowotworami.

Więc mamy szczęście, prawda? (To trochę zabawne, widzieć to w ten sposób, ale jestem człowiekiem w rodzaju pełnego szklanki.)

Jak słyszeliśmy w niedawnym webcastie CLL, istnieje kilka aktualnych i wkrótce dostępnych leków. Niedawno słyszeliśmy o obiecującym nowym badaniu II fazy, MyVax, tak zwana aktywna immunoterapia (nazywana czasem spersonalizowaną immunoterapią lub szczepionką), która okazała się obiecująca w NHL, będzie wypróbowana na 70 CLL pacjenci. Możesz zajrzeć do tego badania klinicznego dla siebie. (Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Genitope, ale naukowcy szukają potencjalnych zarejestrowanych mężczyzn lub kobiet w wieku 18 lat lub starszych, u których zdiagnozowano CLL Rai w stopniu 0, I i II i którzy nie otrzymali dotychczas żadnego leczenia .)

MyVax polega na pobraniu próbki komórek nowotworowych i zrobieniu dla ciebie spersonalizowanej szczepionki, która zostanie ci zwrócona w zastrzykach. Chodzi o to, aby uaktywnić układ odpornościowy, który za pierwszym razem nie dopuścił do uśmiercenia nowotworu i aby zapoczątkowało rozwój komórek nowotworowych. Uważam, że układ odpornościowy jest twoim ogarem, gotowy do szczekania, gdy widzi wadliwe komórki. Jego partnerem jest doberman, który słyszy kórę i dostaje zrzędy złych komórek. W przypadku NHL lub CLL, ogar pozostał w stanie uśpienia, ponieważ "zapach" komórek rakowych był zbyt słaby. Ideą MyVax jest dostarczenie naszym bloodhoundom większej ilości zapachu komórek rakowych i przypomnienie, aby zawsze szczekać, gdy ten zapach znowu płynie przez naszą krew.

Dziwna analogia? Być może, ale myślę, że to działa.

Najważniejsze jest to, że mamy szczęście, że tak wiele badań idzie na zabijanie nowotworów z komórek B, a to może oznaczać, że chociaż możemy nie być wyleczeni, nasze nowotwory mogą być przechowywane w bardzo niskie poziomy i możemy prowadzić długie produktywne życie. Z pewnością życzymy tego każdemu pacjentowi z rakiem. Ale jeśli jesteśmy w awangardzie postępu raka, to wezmę to na pewno.

- Andrew

arrow