Wybór redaktorów

Kiedy plagi się nie zakończą |

Spisu treści:

Anonim

CHAPEL HILL, NC - Minionego lata odwiedziłem San Francisco, miasto, w którym mieszkałem od ponad ćwierć wieku. Właściwie to moja rezydencja pokrywa się dokładnie - i niesamowicie - z początkiem epidemii AIDS w 1981 roku. Jednym z moich ulubionych miejsc jest park sąsiedztwa, wznoszący się nad Castro; jest kort tenisowy, ogród społecznościowy i wybieg dla psów. Z parku można obserwować sierpniowe mgłowe burze nad Twin Peaks, w dół do Doliny Eureka (pierwotna nazwa Castro), pokrywając oryginalny epicentrum epidemii. Ci z nas, którzy mieszkali tam w połowie lat 80., nie mogą zapomnieć o widokach legionów gejów z wyniszczającą chorobą (tak, można być zbyt szczupłym) lub tych z mięsakami Kaposiego, które mają poza tym przystojne twarze, i nawet samotną postać, którą pamiętam, szurającą w dół po Castro Street, z każdej strony zwisają plastikowe torby, biegnąca przez niego biegunka. Mniej więcej w tym samym czasie ktoś umieścił ławkę w parku, z widokiem na dolinę, dając świadectwo czasu i historii.

Na ławce jest tablica z napisem: "Ku pamięci San Franciszkanów, którzy stracili życie dla AIDS".

Kiedy odwiedziłem to lato, przypomniałem sobie tablicę; kiedy już było lśniąco i jasno i wydawało mi się to dziwne wtedy upamiętnianie tych, którzy zginęli od zarazy, podczas gdy choroba wciąż trwała (i na zupełnie niewyobrażalnym sposobie). Tego lata, już nie błyszcząca ani jasna, tablica ma patynę historycznego pomnika - podobnego do tych z poprzednich wojen. Jakie to dziwne, jak gdyby sama epidemia należała teraz do innej epoki.

Inny rodzaj epidemii

Dwanaście lat temu Andrew Sullivan, filozof homoseksualny i HIV-pozytywny, napisał Nowe Magazyn "York Times" zatytułowany "Kiedy kończy się plaga", przywołujący koniec epidemii. Napisał: "Siła najnowszych leków zwanych inhibitorami proteazy i jeszcze większa siła tych, którzy są obecnie w przygotowaniu, jest taka, że ​​diagnoza zakażenia wirusem HIV nie różni się dzisiaj tylko stopniem, powiedzmy, pięć lat temu. jest inny, nie oznacza już śmierci, a jedynie oznacza chorobę. " W tym czasie jego artykuł wywołał gorącą debatę, ale wkrótce usłyszałem, że ktoś w San Francisco mówi o epidemii AIDS, która "zakończyła się w okolicach roku 1995". Być może nie powinienem był się dziwić, gdy w zeszłym miesiącu gazeta (w opowieści o zmieniającej się naturze Castro) zawierała następujące zdanie: "Epidemia rozpoczynająca się w 1990 r. I kończąca się w 1995 r. Zdziesiątkowała homoseksualną społeczność San Francisco."

Jako dziennikarz, który od początku zajmował się AIDS, a zwłaszcza tymi późniejszymi rozdziałami, znam stale deprymujące statystyki. Ponad 1 milion przypadków AIDS do tej pory w USA; pół miliona zabitych; 40 000 nowych zakażeń rocznie nadal i coraz bardziej nieproporcjonalna liczba przypadków wśród ubogich i ludzi kolorowych - nie wspominając już o kobietach. (I to nawet nie opuszcza naszych granic, poza którym jest polityczna i publiczna katastrofa o wstrząsających proporcjach).

Bliżej domu, nie wiedziałem, że Południe - i Północna Karolina w szczególności - to nowa ziemia zero, dosłowne i metaforyczne epicentrum epidemii HIV / AIDS w XXI wieku. Według Evelyn Foust, długoletniego dyrektora ds. AIDS, "Południe ma najwyższy odsetek przypadków AIDS i nowych infekcji [w kraju], a Północna Karolina jest właśnie w środku tego." Ostatnie dane z federalnych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom jednoznacznie potwierdzają ten pogląd: 45 procent wszystkich nowych zakażeń wirusem HIV w Stanach Zjednoczonych i połowa wszystkich zgonów na AIDS ma miejsce na południu.

Ale jest jeszcze wiele do odkrycia, szczególnie jako państwo i lokalne organizacje zajmujące się AIDS uczestniczą w obchodach Światowego Dnia AIDS w tym tygodniu. John Paul Womble, zakażony HIV homoseksualista i dyrektor ds. Rozwoju i spraw publicznych w Alliance of AIDS Services Carolina, powiedział mi w niedawnym wywiadzie, że "duży odsetek osób testuje pozytywny [dla wirusa HIV] i jest zdiagnozowano AIDS w tym samym dniu. " Po prostu oznacza to, że ludzie tutaj nie są poddawani testom aż do momentu, gdy ich choroba HIV uległa progresji do momentu, w którym ich liczba limfocytów T się zmniejszyła, a ich wiremię eksplodowało tak, że prezentowały jedną z konkretnych chorób związanych z diagnozą AIDS. Mówi Womble: "Widzisz ludzi, którzy nie chcą poznać ich statusu, więc nie są poddawani testom, oni też nie dbają o siebie". Oznacza to również, że ci ludzie nieświadomie zarażają swoich partnerów. Nagle łatwo zrozumieć wybuch epidemii HIV / AIDS na południu. Tym, co szczególnie denerwuje zarówno Womble, jak i Fousta, jest to, że znaki ostrzegawcze istnieją tam od lat.

The Howard Tree

Przez ostatnie pięć lat, na południu, nie udało się skoncentrować lub finansowanie naprawdę odzwierciedlało rosnącą liczbę przypadków w regionie. Dwa lata temu magazyn POZ donosił, że "tuzin pracowników prewencji, wychowawców i ludzi żyjących z AIDS w 16-stanowym regionie powiedział nam … że czuli, że urzędnicy federalni przestali na tym terenie - mimo że już [pojawiły się] [nowe] epicentrum epidemii w USA " Jedna z nich, Kathie Hiers, szefowa AIDS Alabama, powiedziała czasopismu w 2005 roku: "Status quo zabije Południowców".

Rzeczywiście tak. Do tej pory prawie 200 000 zmarło w regionie z powodu HIV / AIDS; jest to najwyższa łączna liczba szacowanych zgonów wśród regionów. Powody są dobrze znane; rozwiązania mniej jasne. W przeciwieństwie do San Francisco, Nowego Jorku czy Miami - oryginalnych epicentrów epidemii - Południe boryka się z wyjątkowymi problemami: głębokim i powszechnym ubóstwem, porównawczym niedoborem federalnych dolarów, jego wewnętrznie wiejskim charakterem, brakiem narodowych mediów w pobliżu, a Biblia- mentalność pasa raz tak stanowczo popierana przez byłego senatora Jessego Helmsa i wciąż trzymanego przez jego konserwatywnych uczniów.

I jest jeszcze jeden ważny powód: Południowa epidemia nie jest chorobą równych szans; nieproporcjonalnie dotyka kobiety i społeczności koloru. Według Womble 98 procent obciążeń jego agencji to mniejszości; 40 procent to kobiety; a wśród tych kobiet 60 procent z nich ma dzieci. Evelyn Foust jest niemal apoplektyczna, gdy rozmawia o zmieniającym się kolorze przypadków AIDS w Północnej Karolinie. "Jestem bardzo zaniepokojony rosnącą populacją Latino [tutaj] .W ciągu pięciu lat od 1 proc. Wszystkich przypadków AIDS spadła do 7 proc." Nie trzeba dodawać, że większość (ale konieczna dla niektórych), rozprzestrzeniająca się epidemia wśród osób posługujących się językiem hiszpańskim wymaga nie tylko nowych komunikatów zapobiegawczych, ale także nowych sposobów dotarcia do tej społeczności i zapewnienia dostępu do opieki. Jeśli historia tej epidemii uczy nas jednej rzeczy, to jeden rozmiar nie pasuje do wszystkich.

Ale wszystko nie jest tragiczne. Foust jest ostry w opowiadaniu, że "dla stanu epidemia pozostaje najwyższym priorytetem. Wiemy, że to jeszcze nie koniec". W ubiegłym roku ustawodawca z Północnej Karoliny dostarczył dodatkowe 2 miliony dolarów na zapobieganie zakażeniom wirusem HIV, co stanowiło pierwszy od ponad dekady wzrost. W ubiegłym roku stan poprawił również swoją formułę o 100 procent dla ADAP [Program pomocy w AIDS Drug], umożliwiając tysiącom bardziej niezamożnym osobom dostęp do opieki zdrowotnej i meds. Foust powiedział mi również, że Karolina Północna wnosi 12 milionów dolarów do programu ADAP, który, jak mówi, "znajduje się w pierwszej piątce lub w sześciu stanach składających datki". Jednak inny obrońca HIV / AIDS powiedział mi: "Wciąż jesteśmy w gorszej sytuacji, jeśli chodzi o kwalifikację ADAP, ale przynajmniej nie jesteśmy już dłużej".

Dużym strachem Foust jest wszechobecna apatia pośród nas wszystkich. "Dostosowujemy się do faktu, że HIV / AIDS jest tylko kolejną chorobą przewlekłą, przyzwyczajamy się do tego i nie widzę tej samej energii i pasji". Womble zgadza się: "Ludzie nie wiedzą ani nie dbają o HIV / AIDS, chyba że bezpośrednio na nich wpływają, jak gdyby mój syn miał AIDS, lub mojego brata lub mojego ojca." Oczywiście, obawa Fousta, że ​​AIDS jest teraz "tylko kolejnym problemem zdrowotnym" to to, co Andrew Sullivan przepowiedział - i miał nadzieję - ponad dziesięć lat temu. Jak mówią: Uważajcie na to, co chcecie.

Od czasu do czasu wciąż myślę o tej ławce w San Francisco, która jest skrzypiąca i chwiejna i wytrzymała dwie dekady coraz większych strat. Na naszym podwórku, mój partner, Jim i ja również mamy świadka. Późny partner Jima, Howarda Goldberga, zmarł na AIDS tuż po ukończeniu czterdziestki w 1992 roku, aw zeszłym roku zasadziliśmy w jego pamięci jawor. Nazywamy to "drzewem Howarda" i korzenie drzew, gdy walczy się o swoje życie w tej historycznej suszy - i sięgają nieba. To także metafora tej historycznej epidemii, która się jeszcze nie skończyła i powróciła tutaj do nas wszystkich.

Steven Petrow, założycielka redakcji EverydayHealth, jest autorką czterech książek o epidemii AIDS i były prezes Krajowego Stowarzyszenia Lesbijek i Dziennikarzy Gejów. Esej ten pierwotnie pojawił się w Independent Weekly.

arrow