Wybór redaktorów

Czworokształtne ryzyko po diagnozie raka płuc |

Anonim

Lekarze wiedzą, że wielu pacjentów z rakiem płuc cierpi z powodu lęku i stresu, a to wpływa na ich leczenie. Według statystyk

ludzie z rakiem płuc mają znacznie wyższe niż zwykle ryzyko samobójstwa.

Podczas diagnozy raka sam w sobie znacznie zwiększa ryzyko samobójstwa, badanie wykazało, że diagnoza dotycząca raka płuca podniosła ryzyko samobójstwa ponad cztery razy w porównaniu do osób w populacji ogólnej.

"Diagnoza raka jest przytłaczającą diagnozą dla pacjentów psychologicznie i emocjonalnie "- wyjaśnił starszy autor badań dr Jeffrey Port.

" Jest to bardzo trudna diagnoza, którą pacjenci mogą poradzić sobie z chorym i istnieje wyższy wskaźnik samobójstw ", dodał.

Port jest profesorem chirurgii kardiochirurgicznej w Weill Cornell Medical Center i w Nowym Jorku.

Badanie obejmowało dane od ponad 3 milionów pacjentów w okresie 40 lat. Diagnozy raka były powiązane z ponad 6600 samobójstwami. Chociaż badanie nie miało na celu wykazania bezpośredniej zależności przyczynowo-skutkowej, naukowcy odkryli, że rak wiąże się z podwójnym ryzykiem samobójstwa.

Wśród pacjentów z rakiem płuca niektóre grupy były bardziej skłonne do samodzielnego zyje. Do grup tych zaliczali się Azjaci, osoby, których nowotwór rozprzestrzenił się na inne obszary ciała (przerzuty), pacjenci, którzy odmówili operacji, starsi pacjenci, owdowiali pacjenci i mężczyźni.

Port wierzy, że ryzyko samobójstwa jest tak wysokie z kilku powodów. Po pierwsze, większość ludzi uważa raka za dewastującą diagnozę z niewielką nadzieją.

Po drugie, rak płuc jest chorobą, która według wielu jest rezultatem palenia, więc istnieje ogromna ilość winy.

Po trzecie, wiele nowotworów płuc pacjenci mają inne istotne problemy medyczne z powodu palenia, takie jak choroby serca. Tak więc czują się przytłoczeni i przekonani, że ich ciała nie są w stanie poradzić sobie z tym leczeniem, jak twierdzą autorzy badań.

I na koniec, w przeciwieństwie do raka piersi, raka gruczołu krokowego lub innych nowotworów, w których istnieją wielkie sieci wsparcia dostępne od osób, które przeżyły, rak płuca nie nie ma tak wielu ocalałych, a zatem grupy wsparcia, marsze i solidarność są ograniczone.

Dr. Jorge Gomez, asystent profesora medycyny w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku, powiedział, że podobne badania wykazały, że ryzyko samobójstwa jest wyższe na początku leczenia raka, od pierwszych sześciu miesięcy do roku po diagnozie.

Samobójstwo, które ma miejsce na początku leczenia, jest spowodowane głównie stresem, depresją, lękiem i poczuciem beznadziejności "- powiedział Gomez, który jest również rzecznikiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Płuc. "Są też pacjenci, którzy uważają samobójstwo pod koniec, gdy cierpią znacznie."

Gomez podkreślił, że ważne jest, aby członkowie rodziny, przyjaciele lub opiekunowie szukali znaków ostrzegawczych, aby depresja mogła być natychmiast leczona.

Szukaj oznak depresji, zmian nastroju, zwiększonego snu, zmniejszonego apetytu, obniżonego nastroju "- ostrzegł Gomez. "Upewnij się, że pacjent lub opiekun porozmawia o tym z lekarzem i prosi o skierowanie go, jeśli nie jest on adresowany."

Podczas gdy nowe badanie koncentruje się na samobójstwie, Port ma nadzieję, że badania te zostaną usunięte światło na inny, bardziej powszechny problem u pacjentów ze zdiagnozowanym rakiem płuc: jak wysokie poziomy stresu, lęku i depresji związane z tą diagnozą wpływają na leczenie.

Lekarze wiedzą, że wielu pacjentów z rakiem płuca "odczuwa niepokój i stres, a to wpływa na ich leczenie "- powiedział Port. "Ci pacjenci mają trudniejszy czas na zarządzanie swoim planem, trzymanie się planu, a nawet podejmowanie decyzji dotyczących własnego leczenia.

W praktyce Gomeza istnieją pracownicy socjalni specjalnie wyznaczeni do pracy z pacjentami z rakiem płuca, co pomaga zwalczyć ten problem.

"Mamy dość solidny program przesiewowy" - wyjaśnił Gomez. Wszyscy nowi pacjenci są badani pod kątem cierpienia, depresji i myśli samobójczych. Jeśli pacjenci są identyfikowani z tymi problemami, to widzą to pracownik socjalny raka płuc tego samego dnia, powiedział.

ZWIĄZANE: Narkotyki oferują trochę nadziei na śmiertelny rak płuc

Ten program jest czymś, co Port chciałby aby zobaczyć, jak odbywa się to w większej liczbie oddziałów onkologicznych w całym kraju.

"Musimy uznać, że nasi pacjenci są bardziej zagrożeni, a następnie interweniują" - powiedział. "Interwencja może przybrać formę wszystkiego: od dotarcia do pacjentów, aby upewnić się, że rozumie ich plan leczenia i nadążają za planami leczenia, wysyłając je do innych specjalistów w tej dziedzinie, takich jak psychiatrzy i psychologowie. uznając, że istnieje problem. "

Badanie miało zostać przedstawione we wtorek na spotkaniu American Thoracic Society w Waszyngtonie. Wyniki przedstawione na spotkaniach są ogólnie uważane za wstępne, dopóki nie zostaną opublikowane w recenzowanym czasopiśmie.

arrow