Wybór redaktorów

Śmierć Rory'ego Stauntona przez Strep prosi o nowy protokół szpitalny - Zdrowie dziecka -

Spisu treści:

Anonim

CZWARTEK, 19 lipca 2012 r. - Cztery miesiące po tym, jak 12-latek nagle zmarł na inwazyjną bakteryjną infekcję paciorkowców, nowojorski szpital, w którym był leczony i wypisywany, zmienia swoje procedury, aby zapobiec podobnym tragediom.

"Po przeprowadzeniu przeglądu wydarzeń, które doprowadziły do ​​tej tragicznej straty, wdrożyliśmy działania naprawcze i jesteśmy w trakcie opracowywanie dodatkowych procedur opieki w celu zapewnienia opieki nad pacjentami z ED [pogotowia] - powiedziała rzeczniczka Langone Medical Center Lisa Greiner w swoim oświadczeniu.

Jak co dzień Zdrowie zgłosiło w czerwcu 12-letnie Rory Staunton rozpaczliwie chorował po tym, jak szczep toksycznych bakterii uważanych za paciorkowce streptococcus pyogenes lub paciorkowce grupy A dostał się do krwioobiegu poprzez cięcie na łokciu. Słaby, wymiotujący i skarżący się na silny ból nóg, został zabrany przez rodziców najpierw do pediatry, a następnie do izby przyjęć w New York University Langone Medical Center na dolnym Manhattanie. Tam, jak twierdzą Stauntoni, lekarze zdiagnozowali u niego chorobę żołądka i wypisali go, mimo że nie otrzymali jeszcze wyników jego pracy z krwią, co pokazało, po wielu godzinach, wysokiego poziomu pewnego rodzaju białych krwinek związanych z infekcjami bakteryjnymi.

Następnej nocy Rory wrócił do ER. Tym razem został przyjęty. Zmarł w wyniku toksycznego wstrząsu mniej niż 48 godzin później.

"Jak możemy zrobić lepiej?"

Od tego czasu historia Rory'ego wywołała wiele pytań dotyczących tego, co, jeśli w ogóle, mogło zrobić inaczej, aby zapobiec jego śmierci . Niektórzy eksperci twierdzą, że inwazyjne zakażenia streptą, takie jak Rory, są trudne do zdiagnozowania i leczenia, a niektóre ofiary są nieuniknione. Krytycy kwestionują, czy wynik Rory mógłby zostać uniknięty przez bardziej rygorystyczne normy. NYU powiedział, że zamierza zająć się drugim zagadnieniem ze zmianami w protokole służb ratunkowych.

Wśród zmian, wyjaśnił Greiner, jest "nowa lista kontrolna zwolnień z ED, aby upewnić się, że lekarz prowadzący i pielęgniarka przeprowadzą ostateczną ocenę wszystkich wyniki laboratoryjne i objawy życiowe pacjenta przed wypisaniem pacjenta. "

Ponadto, Greiner powiedział, że lekarz prowadzący ED zostanie natychmiast powiadomiony o wynikach testów laboratoryjnych sugerujących poważne zakażenie, takich jak" podwyższone liczenie pasm ", które wskazują na zakażenie bakteryjne. Liczba zespołów Rory'ego, New York Times podana w zeszłym tygodniu, była pięć razy normalna.

Takie środki bezpieczeństwa mogą wydawać się oczywiste, ale eksperci twierdzą, że czasami gubią się w środowisku stresu, w którym występują zaburzenia erekcji.

"Niestety, w dużych oddziałach ratunkowych, kiedy dzieje się tak dużo … czasami sprawy mogą się wymknąć," mówi dr Corey Slovis, kierownik wydziału ratunkowego w Vanderbilt University Medical Center w Nashvi. lle, który nie był zaznajomiony z przypadkiem Rory. "Próbujesz zapewnić bezpieczną, emergentną opiekę tak szybko, jak to możliwe, a czasami próba pójścia za szybko może sprawić ci kłopot."

Aby to zrekompensować, NYU Langone wdraża także plan przekazywania ważnych informacji po wyładowaniu. "W mało prawdopodobnym przypadku, gdy klinicznie istotny test jest dostępny dopiero po wypisaniu pacjenta z ED," powiedział Greiner, "pacjent zostanie wezwany, a informacja zostanie przekazana lekarzowi kierującemu."

Żadne z tych działania zostały podjęte w przypadku Rory, raporty razy . Stauntonowie nie zostali poinformowani o wynikach laboratoryjnych przed lub po opuszczeniu szpitala pierwszego dnia. Nie był też pediatra Rory, który wysłał rodzinę na ED.

"Nie można zobaczyć ponad 100 milionów pacjentów rocznie w oddziałach ratunkowych w Stanach Zjednoczonych i nie mają błędów, nie mają pewnych suboptymalnych wyników, nie mają błędów z perspektywy czasu można było tego uniknąć "- mówi dr Slovis z Vanderbilt. "Myślę, że ważne jest to, że uczymy się na własnych błędach. Że gdy zdarzenie nastąpi, które jest nieoptymalne lub naprawdę kiepskie, pytamy: "Jak możemy zrobić lepiej?"

Proponowane przez NYU Langone zmiany próbują odpowiedzieć na to pytanie. "Zapewnienie bezpieczeństwa naszym pacjentom jest naszym priorytetem" - powiedział Greiner w oświadczeniu szpitala. "Chcemy zapobiec powtórzeniu się tej sytuacji."

Tego też chcą Stauntonowie. "Nie ma dla mnie nic. Rory nie wraca - powiedział Ciaran Staunton kilka tygodni po tragedii. "Ale jeśli nasza historia pomaga uratować czyjś syn, może z tego wyniknie coś dobrego. Być może będziemy ostatnimi ludźmi, których torturuje utrata dziecka, by się streścić. "

arrow