Biopsja ciekła: Co pacjenci z nowotworem płuc powinni wiedzieć |

Anonim

Nowe badanie krwi może zaoszczędzić niektórym pacjentom z rakiem płuca inwazyjne biopsje.

Nieco ponad rok temu FDA zatwierdziła pierwszy test "biopsji płynnej" - formalnie znane jako szybkie genotypowanie osocza - dla pacjentów z rakiem płuca. Ten nieinwazyjny test pozwala lekarzom po prostu pobierać krew i badać próbkę pod kątem swobodnego płynięcia DNA z komórek rakowych w próbce.

Test cobasEGFR Mutation v2 wykrywa mutację o nazwie T790M. Mutacja występuje u pacjentów, którzy posiadają mutacje genu receptora naskórkowego czynnika wzrostu (EGFR), które występują u 10 do 35 procent pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuc (NSCLC). Mutacja T790M daje pacjentom dodatkową opcję leczenia, jeśli ci, którzy celują w EGFR, tacy jak Tarceva (erlotinib) i Iressa (gefitinib), przestają działać.

Test ma jednak pewne zastrzeżenia. Jest mało prawdopodobne, aby zastąpić biopsję tkanki - w której kawałek guza jest usuwany z ciała i badany w laboratorium - w celu wstępnej diagnozy. Większość pacjentów będzie początkowo miała biopsję tkanki, którą można następnie wykorzystać do poszukiwania mutacji EGFR i innych odmian genetycznych, które mogą być celem tabletek.

Biopsja płynna również nie może być stosowana do ekspresji PD-L1 guza, inny nowotwór zmienność, która może być celem leków immunoterapeutycznych, takich jak Opdivo (niwolumab) i Keytruda (pembrolizumab). Test na ekspresję PD-L1 wymaga tradycyjnej biopsji, mówi dr Liang Cao, pracownik naukowy w National Cancer Institute w Bethesda w stanie Maryland.

Biopsja płynów nie jest tak jednoznaczna jak biopsja tkanki. "Biopsja płynów nie jest idealnie czuła, więc czasami może przeoczyć mutacje", mówi dr n. Med. Nathan A. Pennell, dyrektor Programu Onkologii Medycznej Lung Cancer w Taussig Cancer Center w Cleveland Clinic w Ohio.

Ale w pewnych okolicznościach biopsja płynu może być drogą do zrobienia. Kto powinien o to pytać?

Pacjenci z NSCLC, u których rak postępuje w sprawie inhibitorów EGFR pierwszej lub drugiej generacji

Kevin M. Sullivan, lekarz medycyny, onkolog medyczny w Northwell Health Cancer Institute w Lake Success w stanie Nowy Jork, regularnie używa test biopsji płynnej u pacjentów z mutacją EGFR, ale których rak nadal postępuje po miesiącach leczenia lekiem skierowanym na pierwszą linię w kierunku mutacji EGFR, takich jak Tarceva.

"W około 50 procentach tych przypadków, pacjenci mogą rozwinąć mutację T790M w swoim raku, co czyni je opornymi na doustne leki celowane, które wcześniej kontrolowały ich chorobę "- mówi dr Sullivan. W takich przypadkach pomocne może być przejście na Tagrisso (osimertinib), lek skierowany przeciwko T790M.

Test mutacji EGF cobas obejmuje test mutacji T790M.

U pacjentów, u których rozwinęła się mutacja "można ją wykryć około 70 procent czasu, dlatego potencjalnie oszczędza pacjentowi kolejną inwazyjną procedurę biopsji ", mówi Sullivan.

Pacjenci z NSCLC, którzy nie mieli wystarczająco dużo tkanki do testowania mutacji

Próbki do biopsji mogą być za małe lub za mało Materiał do badań molekularnych i dlatego biopsja płynna może być stosowana do poszukiwania mutacji Innym scenariuszem, mówi Sullivan, jest to, że guz nie jest łatwo osiągalny i biopsja byłaby trudna lub stwarzałaaby ryzyko dla pacjenta. "Użyłem plazmę testy - niekoniecznie po prostu cobas - wiele razy, gdy tkanka nie była łatwo dostępna i stwierdzono, że testy te są szybkie, więc leczenie może rozpocząć się szybko ", mówi dr Pennell.

Pacjenci z NDRP, którzy są zbyt chorzy lub w inny sposób niezdolni do pracy przejść przez Tis Procedura biopsji podskórnej

Biopsje płuc są inwazyjne i mogą być bolesne. Z drugiej strony, biopsje płynne nie są. "Badanie krwi pod kątem mutacji EGFR jest bardzo wygodne i mało ryzykowne - wystarczy igła do krwi", mówi Pennell Próbka krwi o objętości 5 mililitrów jest pobierana, a następnie "odwirowywana" w celu uzyskania 2 mililitrów plazmy, którą następnie analizuje się pod kątem DNA nowotworu.

Pacjenci, którzy nie mają czasu czekać na wyniki

Wyniki biopsji płynów są również szybsze niż w przypadku tradycyjnych biopsji tkanek. W badaniu opublikowanym w sierpniowym numerze JAMA Onkologia , w którym wzięło udział 180 pacjentów z NSCLC, ustalono, że średni czas oczekiwania na biopsję płynów wynosił trzy dni, w porównaniu z 12 dniami w przypadku biopsji tkanek u nowo zdiagnozowanych pacjentów i 27 dni po zabiegu. pacjenci oporni na lek. "Jeśli pacjent jest bardzo chory, tydzień lub dwa sprawiają różnicę", mówi Pennell.

Pacjenci, których guzy nie zostały przebadane pod kątem mutacji, kiedy zostali po raz pierwszy zdiagnozowani

Niektórzy pacjenci nie są poddawani testom na mutację. Jeśli nie, powinieneś o to poprosić, mówią eksperci. Czasami próbki biopsyjne zostały zamrożone, a testy molekularne na przechowywanych okazach można przeprowadzić po fakcie, mówi Sullivan. Jeśli nie, biopsja płynna może dostarczyć kluczowych informacji o tym, jakie leczenie należy podjąć, mówi Sullivan.

arrow