Wybór redaktorów

Jazda konna dla stwardnienia rozsianego: czy to może pomóc z objawami? |

Spisu treści:

Anonim

Amy Tomasheski jeździł konno zanim zdiagnozowano SM. Teraz jeździ na terapię i przyjemność. Zdjęcie dzięki uprzejmości Amy Tomasheski

Amy Tomasheski zawsze kochała konie. Zaczęła jeździć jako dziecko i ukończyła konkurencyjną jazdę u nastolatków.

Kiedy 41-latka, która mieszka w Harvardzie w stanie Illinois, została zdiagnozowana w 2005 roku z powodu rzutowo-remisyjnej stwardnienia rozsianego (MS), była zaskoczona kiedy jej zespół opiekuńczy wspomniał o pracy z koniem w ramach terapii tego schorzenia.

"Szukaliśmy opcji leczenia, a kiedy o tym wspomnieli, spojrzałem na nich i powiedziałem:" Już to robię ". "Wspomina. "Po prostu zdecydowaliśmy, że mogę dalej robić to, co robię."

Podczas gdy Tomasheski jeździ na własną rękę, jazda konna jest coraz częściej używana w warunkach rehabilitacji w ramach planu leczenia różnych zaburzeń neurologicznych, w tym MS.

Praktyka - znana również jako terapia wspomagana kończynami lub hipoterapia - wykorzystuje "ruch koński do angażowania systemów czuciowych, neuromotorycznych i poznawczych w celu osiągnięcia funkcjonalnych wyników", zgodnie z Amerykańskim Stowarzyszeniem Hipoterapii (AHA) , organizacja praktyków.

Równowaga i siła rdzenia

Dla osób ze stwardnieniem rozsianym, które mogą bezpiecznie angażować się w hipoterapię, stwierdzono, że zapewnia ona poprawę równowagi, chociaż większość badań dotyczących hipoterapii była niewielka. Systematyczny przegląd badań opublikowany we wrześniu 2010 r. W Europejskim Dzienniku Medycyny Fizycznej i Rehabilitacji wykazał, że hipoterapia ma pozytywny wpływ na równowagę u osób z SM i ma dodatkową zaletę w postaci poprawy jakości życia.

Nowsze badanie, opublikowane w październiku 2015 w czasopiśmie Teoria i praktyka fizjoterapii , wykazało, że trzy osoby z SM, które uprawiały jazdę konną dwa razy w tygodniu przez okres sześciu tygodni, pod kierunkiem nadzór rehabilitantów, wykazał poprawę kontroli postawy, chodu i równowagi.

"Zmysły pomagają mapować nasze reakcje motoryczne i odkryliśmy, że poprzez posiadanie ludzi ze stwardnieniem rozsianym na koniu i poruszaniu się w przestrzeni, być może na szybsze tempo niż normalne chodzenie, możemy skutecznie zmienić mapę i poprawić reakcje motoryczne "- mówi Debbie Silkwood-Sherer, dyrektor doktoranckiego programu z fizykoterapii na Central Michigan University w Mount Pleasant oraz fizjoterapeuta, który o stosuje w swojej praktyce hipoterapię.

"Dodatkowo, ruch konia zmusza jeźdźca do korzystania z jego mięśni, aby utrzymać równowagę, która wzmacnia rdzeń. Zazwyczaj, gdy ludzie myślą o hipoterapii, myślą o tym w odniesieniu do dzieci z zaburzeniami ruchowymi. Ale widzieliśmy niewiarygodne korzyści dla dorosłych z chorobami, takimi jak stwardnienie rozsiane, "mówi Silkwood-Sherer.

Rosnąca akceptacja wśród neurologów

Te korzyści, mówi dyrektor wykonawcza AHA, Jacqueline Tiley, dlaczego coraz więcej neurologów którzy traktują osoby chore na SM, przechodzą na terapię z udziałem koni.

AHA zapewnia katalog członków terapeutów (zazwyczaj zawodowych i fizjoterapeutów, którzy posiadają certyfikat technik hipoterapii) w Stanach Zjednoczonych, według stanu. Wielu z nich ćwiczy podejście w swoich własnych klinikach lub w tak zwanych terapeutycznych ośrodkach jeździeckich, które są stajniami z końmi, które zostały przeszkolone jako zwierzęta terapeutyczne. Urządzenia te zapewniają również podjazdy i podnośniki, aby pomóc osobom z problemami z poruszaniem podczas wsiadania i wysiadania z konia, a także oferują zwykle "chodniki chodnikowe", asystentów, którzy są tam, aby zapewnić wsparcie w razie potrzeby.

Hipoterapia jest skuteczna, mówi Silkwood- Sherer, ponieważ umożliwia terapeutom włączenie działań, których po prostu nie można powtórzyć w klinice. Na przykład, Silkwood-Sherer twierdzi, że miała pacjentów z SM, którzy mieli zamknięte oczy, aby "zaangażować pozostałe zmysły w równowagę", a nawet podczas jazdy u pacjentów nosiła ciężary w rękach. Podczas jazdy konnej grała też z chorymi.

"Ta aktywność zmusza ich do utrzymania równowagi podczas poruszania się" - wyjaśnia. "Nazywamy to równowagą dynamiczną i odkrywamy, że wraz z poprawą równowagi dynamicznej statyczna równowaga zniknie z wykresów."

Czy hipoterapia jest odpowiednia dla Ciebie?

Chociaż praktykujący tacy jak Silkwood-Sherer zalecają ludziom ze stwardnieniem rozsianym zainteresowana włączeniem ruchu koni do ich leczenia najpierw skonsultować się z neurologami, przyznaje, że nie wszyscy lekarze są tak otwarci na podejście, jak Tomasheski byli.

"Być może trzeba zrobić własne badania, a jeśli tak, to strona AHA jest prawdopodobnie najlepsze miejsce do rozpoczęcia ", mówi.

Dobrym pomysłem jest skonsultowanie się z lekarzem, aby upewnić się, że jesteś wystarczająco zdrowy, aby używać - i korzystać z - hipoterapii. Silkwood-Sherer twierdzi, że osoby z zaawansowanymi lub ciężkimi stadiami SM lub z nadmierną nadwagą mogą nie być odpowiednie do tego podejścia.

Osoby dopiero rozpoczynające aktywność z hipoterapią muszą również edukować się w zakresie potencjalnego ryzyka. ryzyko i odpowiednie środki ostrożności do podjęcia, zauważa Tiley. Chociaż Silkwood-Sherer opisuje konie terapeutyczne jako "tak bezpieczne, jak się da", są to "wciąż konie", dodaje, i może robić "końskie rzeczy", takie jak skakanie lub piorun, gdy są zaskoczone.

Tomasheski mówi kilka razy upadła od czasu diagnozy, ale od tego czasu kupiła "chwytliwe rękawice i pełne siodełka", aby poprawić stabilność.

Przyjemność, relaksacja … i terapia

Jazda konna może być życiową miłością do Tomasheski - ona nadal jeździ po konkurencyjnych, choć wolniejszym tempie - ale czuje silnie, że każdy ze stwardnieniem rozsianym, który jest na tyle zdrowy, aby go wypróbować, może czerpać korzyści z hipoterapii.

"To hobby, które zawsze dawało mi przyjemność i pomogło mi odpręż się, ale odkrywam, że szukam go bardziej od czasu mojej diagnozy, ponieważ pomaga złagodzić stres ", mówi Tomasheski, który również zgłasza się na ochotnika do terapeutycznego ośrodka jeździeckiego.

" Zanim to było tylko hobby; teraz jest istotną częścią mojej terapii. Konie żyją, oddychają zwierzętami i potrafią wyczuć strach i emocje, są tak ciche, słodkie i życzliwe. Te zwierzęta terapeutyczne w szczególności rozumieją swoją pracę i chcą się nami zająć. Czucie, że związek z koniem jest naprawdę kluczową częścią tego, dlaczego było tak skuteczne dla mnie ", mówi.

arrow