Od bezdomnego do rzecznika: Historia na HIV |

Spisu treści:

Anonim

William Anthony Burns miał objawy zakażenia wirusem HIV, ale początkowo opierał się testowaniu ze strachu. Addy

Nie przegap tego

HIV: historie i porady na temat tego, co najważniejsze Ty

Zapisz się do naszego biuletynu na temat zdrowia seksualnego

Dziękuję za rejestrację!

Zarejestruj się, aby otrzymać więcej DARMOWYCH biuletynów dotyczących zdrowia.

William Anthony Burns został zwolennikiem osób z HIV i AIDS. do Białego Domu trzy razy. Pierwszy raz był w 2012 roku, a mieszkaniec Washingtonu, D.C., powiedział, że był "osłupiały", gdy stał twarzą w twarz z oficjalnymi portretami prezydentów na wystawie. Częściowo dlatego, że był pod wrażeniem otoczenia, a częściowo dlatego, że był zdumiony, że przeżył, by przyjąć zaproszenie.

Burns, 57, zdiagnozowano ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV) w lipcu 1990 roku w dniu, w którym mówi, że nigdy nie zapomni: piątek 13. To nie była kompletna niespodzianka. Miał objawy zakażenia wirusem HIV - gorączkę, nocne poty, obrzęk węzłów chłonnych, zmęczenie, bóle mięśni - od 1984 roku, ale nie został poddany próbie ze strachu przed potwierdzeniem tego, co podejrzewał. "Mój partner był chory kilka razy, a kiedy testowali go na HIV, wyniki wróciły do ​​normy, a kilka osób, które znałem, zmarło na AIDS" - mówi. "W końcu zdecydowałem się na testowanie, ponieważ nie miałem wyboru."

Burns został zdruzgotany przez swoją diagnozę. Znajomy, który zamierzał go spotkać, gdy otrzymał wyniki testu, nie mógł tam być. Nie wiedząc, do kogo zwrócić się o wsparcie, Burns, który wcześniej był bezdomny, znalazł się z powrotem na ulicy i za pomocą cracku zahamował ból.

Szukam pomocy po raz pierwszy

W 1992 r. Burns zrobił twarz i postanowił szukać pomocy. "Powiedziałem:" Jeśli mam umrzeć, umrę walczyć "- wspomina. Jako najstarszy i jedyny mężczyzna sześciorga dzieci, Burns pomyślał o bólu, który spowodowałby jego rodzinę, gdyby po prostu położył się i umarł. Szukał leczenia w Whitman-Walker Health, centrum zdrowia społeczności w D.C., specjalizującym się w opiece nad HIV / AIDS oraz opiece lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych.

W tym czasie lekarze nie mieli do zaoferowania wielu opcji leczenia. Antyretrowirusowy AZT, pierwszy lek zatwierdzony do leczenia HIV / AIDS, został właśnie zatwierdzony przez Food and Drug Administration w 1987 roku. Burns był na tym leku przez ponad dwa lata, i chociaż zrobił coś dobrego, w końcu przestał brać to z powodu efektów ubocznych, w tym osłabionych kości. Kiedy Burns zaprzestał stosowania AZT, całkowicie zaprzestał leczenia HIV.

Nie mogąc zostać zatrudnionym, Burns znowu stał się bezdomny i zaczął zarabiać jako seksownik. W jakiś sposób udało mu się przeżyć, ale potrzebował dzwonka. W 2005 roku zmarła jego matka. Trzy lata później zmarło nowonarodzone dziecko krewnego. To właśnie przy pochówku dziecka Burns wierzy, że Bóg powiedział mu: "Musisz żyć życiem z celem, a ja ci pomogę w walce z HIV."

Wznowienie leczenia HIV

Burns wrócił do Whitman-Walker, gdzie był leczony z powodu nadużywania substancji i HIV z nowszymi lekami. Odpowiedział tak dobrze, że jego miano wirusa stało się niewykrywalne. "Tak było przez ostatnie sześć lat", mówi.

Poprzez Whitmana-Walkera, Burns spotkał kogoś w programie mieszkaniowym, który znalazł mu mieszkanie. Był w stanie odwrócić swoje życie, a jego celem stało się pomóc innym zrobić to samo. Zasiada w cierpliwej radzie doradczej Whitmana-Walkera i jest mentorem dla osób nowo zdiagnozowanych z HIV. Prowadzi comiesięczne spotkania grup wsparcia i pracuje indywidualnie z jednostkami.

"Jestem dość zajęty i wdzięczny, że wykonuję tego rodzaju pracę, pokazując innym, jak można żyć z HIV", mówi. "Najważniejsze dla mnie jest to, że praca, którą wykonuję, ma pozytywny wpływ na innych."

Adherence Is Crucial

Nowe leki na HIV są "absolutnie niezwykłe", mówi dr Margaret Hoffman-Terry, specjalista chorób zakaźnych w Lehigh Valley Hospital and Health Network w Allentown w Pensylwanii oraz członek zarządu American Academy of HIV Medicine. Dzięki postępom w leczeniu, mówi: "większość pacjentów osiągnie wiek podeszły - do wieku podobnego do tego, do jakiego doszliby bez HIV".

Kluczem do długoterminowego przetrwania jest "wzięcie każdego dawka za każdym razem i opieka specjalisty zajmującego się HIV - mówi dr Hoffman-Terry. Specjaliści mogą zapewnić, że pacjenci będą badani pod kątem powikłań, takich jak rak i choroby, na które mogą być bardziej podatni, mówi. Starsi nosiciele wirusa HIV są podatni na te same choroby przewlekłe, co ich odpowiedniki, którzy nie mają HIV, a także na choroby związane ze współzakażeniami, zgodnie z raportem z kwietnia 2013 r. W JAMA .

Burns mówi, że wie, jak ważna jest przynależność do leczenia HIV: "Częściej niż nie, jestem zwolennikiem moich leków, i trzymam swoje spotkania u moich terapeutów, którzy pomagają mi z lękiem", mówi.

Praca jako mentor może bez wątpienia pomóc ludziom takim jak Burns żyć dobrze z HIV, mówi J. Wesley Thompson, asystent lekarza w Rosedale Infectious Diseases w Rosedale w Północnej Karolinie. Ludzie z wirusem HIV muszą pozbyć się poczucia winy i zmniejszyć stres, aby zachować zdrowie. "

" Pomaganie innym obniża twój poziom stresu ", mówi Thompson. "Pomagając innym, [Burns] także pomaga sobie."

arrow