Od łuszczycowego zapalenia stawów Pacjent do "najsilniejszego świata" Uczestnik: Historia Holly'ego |

Spisu treści:

Anonim

Trening zawodów Holly Miller obejmuje wszystko, od podnoszenia ciężarów po ciągnięcie pojazdu za pomocą liny. Zbieranie z Holly Miller

Holly Miller nigdy nie pozwoliła, by łuszczycowe zapalenie stawów powstrzymało ją przed prowadzeniem aktywnego życia. Teraz 38-letnia nauczycielka wychowania fizycznego i liceum przygotowuje się do wyjątkowego wyzwania sportowego: 3 września weźmie udział w najsłynniejszym na świecie wydarzeniu niepełnosprawnego mężczyzn w Londynie.

Miller będzie przewoził worki z piaskiem o wadze 110 funtów , podnieś ciężary o wadze 140 funtów znane jako Kamienie Atlas i holuj kabinę ciągnika-przyczepy za pomocą liny w ramach zbliżającego się zawodów siłowych. To nie lada wyczyn, szczególnie dla kogoś, kto walczył z łuszczycowym zapaleniem stawów od dzieciństwa. "W niektóre dni ból utrudnia wstanie z łóżka i funkcjonuje" - mówi Miller, który mieszka w Lorain w stanie Ohio.

Łuszczycowe zapalenie stawów Millera nie zostało prawidłowo zdiagnozowane aż do zeszłego roku. "Z perspektywy czasu wszystko ma teraz więcej sensu", mówi. "Kiedy byłem dzieckiem, zawsze miałem ból w kolanach i plecach. Moi rodzice zabrali mnie do lekarza, a lekarz powiedziałby: "Och, po prostu masz narastające bóle" lub "Po prostu masz skoliozę; z tego wyrośniesz. Myślałem, że to normalne i inne dzieci też to przeżyły. Może robiłem wielką sprawę o niczym. "

Powrót kłopotów

Kiedy miała dwadzieścia kilka lat, Miller wykładał dziennie trzy godziny dziennie na zajęciach aerobiku, jednocześnie pracując na pełny etat jako nauczyciel. Kiedy skonsultowała się z kręgarzem na temat bólu pleców, lekarz zasugerował, aby zobaczyła chirurga. "Kiedy kręgarz każe ci pójść do chirurga, wiesz, że twoje plecy muszą być całkiem sponiewierane", mówi ze śmiechem.

Miller miał chirurgię kręgosłupa w 2003 roku, tuż przed nią 24 urodziny. Wciąż ma metalowe klamry i śruby, które pomagają utrzymać jej kręgosłup. Po trzech kolejnych operacjach i ponad 100 innych procedurach dla niej, Miller nauczył się żyć i pracować nad bólem.

"Starałem się nie myśleć o tym zbyt wiele, ponieważ tak naprawdę nie było innej opcji", mówi. "Musiałem pracować. Nie zamierzałem wychodzić z niepełnosprawności. W mojej głowie nie było to nawet możliwe. "

Zostać mamą

Miller urodziła córeczkę w 2015 roku." Kiedy byłam w ciąży, wszystko wrzuciła do stanu remisji "- mówi. "Ciąża trwała dziewięć miesięcy czystej bezbolesnej błogości. Ale jak to się dzieje z wieloma kobietami, kiedy rodziłem, wszystko wróciło z tysiąc razy gorzej. Usiadłem z moim lekarzem i moim lekarzem i powiedziałem: "Musimy to zrozumieć, coś jest zdecydowanie nie tak."

Diagnozowanie

Kiedy Miller poszedł na badanie CAT, alarm technik zauważyła, że ​​ma na skórze łuszczące się łuski skóry związane z łuszczycą. "Och, musisz mieć łuszczycowe zapalenie stawów" - powiedział technik. "To by tłumaczyło wiele bólu, jaki masz." Kiedy wróciła do swoich lekarzy, aby przetestować jej krew, zgodzili się z diagnozą.

Dla Millera postawienie diagnozy było objawieniem. "Gdyby nie przypadkowe spotkanie, prawdopodobnie nadal nie wiedziałbym, co mam", mówi. "To nie jest zabawne, mieć to; ale jednocześnie była to ogromna ulga. To było jak w końcu, nie jestem szalony. Coś jest nie tak. "

Miller przyjmuje lek do wstrzykiwania Enbrel (etanercept) z powodu artretyzmu i Neurontin (gabapentyny) z powodu bólu nerwów. Ale wierzy, że jej tryb fitness - połączenie treningu siłowego, jogi i rozciągania - pomaga jej utrzymać pozytywny sposób myślenia bez niepokoju i leków przeciwdepresyjnych. W lipcu Miller przeprowadził operację stóp, aby usunąć ostrogi kostne spowodowane zapaleniem stawów, ale natychmiast podniosła ciężary, a nawet przez miesiąc pracowała przy noszeniu chirurgicznego buta.

Miller zaczął podnosić ciężary trzy i pół roku temu. "Chciałem schudnąć, a siłownia jest w mieście" - mówi. "Na początku nie mogłem nic zrobić. Nie mogłem nawet podnieść poprzeczki. "

Miller przypomina, że ​​nie mogła podnieść poprzeczki, kiedy zaczęła trenować z ciężarami. Kourtesy z Holly Miller

Duża część wyzwania, przyznaje Miller, przezwyciężyła ją poczucie niepewności. "Musiałam przełamać fakt, że byłam zakłopotana będąc tam", mówi. "Nie tylko byli tam ludzie młodsi ode mnie, ale byli też starsi ode mnie, którzy potrafili biegać wokół mnie. Doszło do tego, że bycie na siłowni było dla mnie wystarczająco dobre. Musiałem rywalizować z samym sobą, a nie z wszystkimi innymi. "

Droga do konkurowania

Kiedy na siłowni zaczęły się organizowane zawody siłowe, Miller zaczął się wspinać, by stać się silną kobietą. "Brałbym udział w zawodach, które odbyli na siłowni" - mówi. "Zawsze kończyłem ostatni … i było mi z tym dobrze, bo wydarzenia były fajne." W tym zeszłej wiosny Miller usłyszał o konkursie dla niepełnosprawnych sportowców. Na początku nie była pewna, czy jej łuszczycowe zapalenie stawów kwalifikuje ją. "Ale organizator był świetny," wspomina. "Powiedział:" Oczywiście możesz wejść. Dlaczego nie pozwolono ci konkurować? Więc wszedłem do niego w krótkim czasie i wygrałem. "

To zwycięstwo zakwalifikowało Millera do konkursu Najsilniejszego Niepełnosprawnego na Świecie, czyniąc ją jedną z zaledwie trzech kobiet biorących udział w konkursie po raz pierwszy. Założyła stronę internetową, aby pomóc zebrać pieniądze na jej wycieczkę na wydarzenie w Londynie.

Miller pracował na siłowni sześć dni w tygodniu, aby się przygotować. "Moja rodzina pytała mnie," Dlaczego podnosisz całą wagę? Zepsucie ci plecy "- mówi. "Mówię im:" Nie mogę więcej zepsuć moich pleców, niż to już jest, więc równie dobrze mogę się dobrze bawić ".

Miller mówi, że nie ma znaczenia, gdzie umieściła w konkursie . Patrząc na jej stan i nie pozwalając jej powstrzymać się od rywalizacji, czuje się, jakby już wygrała. Bez względu na wynik, wróci do domu z córką i do nauczania swoich uczniów.

"Większość moich uczniów walczy w sporcie, więc też podnoszą ciężary" - mówi Miller. "Aby móc poprosić nauczyciela szkoły średniej o poradę dotyczącą podnoszenia ciężarów, jest to całkiem fajna sprawa."

arrow