Wybór redaktorów

Uruchamianie na pustej |

Anonim

Alanna Finn ma cukrzycę typu 1, co oznacza, że ​​jej ciało nie wytwarza insuliny. Insulina pozwala nam czerpać energię z jedzenia, które spożywamy, więc Finn sprawdza krew dwa lub trzy razy dziennie, aby sprawdzić, ile insuliny potrzebuje i daje sobie szansę.

To dość trudne w zwykły dzień, więc kiedy Finn zdecydował, że chce trenować w maratonie w Nowym Jorku, pierwszą osobą, z którą rozmawiała, był jej lekarz, David Lam, lekarz medycyny, endokrynolog szpitala Mount Sinai.

"Mamy dla nas wytyczoną pracę", Doktor Lam jej powiedział. Ile insuliny potrzebuje organizm w danym momencie, zależy od wielu rzeczy: jak jesteś aktywny, ile jadłeś i jak ostatnio, jak jesteś zestresowany, jak zmęczony …

Zwykle wszystko, co jest automatycznie zajmowane przez trzustkę, która stale monitoruje twoją krew i dostosowuje ilość wytwarzanej insuliny. Ale jak mówi Lam, ludzie z cukrzycą typu 1 muszą być własnymi trzustkami.

Chociaż Alanna Finn twierdzi, że nie urodziła się sportowcem, przy pomocy swojego lekarza i pewnej determinacji jest teraz uzależniona od maratonów.

Największym ryzykiem jest niski poziom cukru we krwi "- mówi Lam. "To właśnie wpędza cię w kłopoty." Kiedy organizm ciężko pracuje, może być trudno podać mu odpowiednią ilość insuliny, aby przekształcić ten cukier w energię.

ZWIĄZANE: College Student diagnozuje własną cukrzycę, ratuje jej życie

Pierwsze oznaki niskiego stężenia cukru we krwi - pocenie się, podwyższona częstość akcji serca, zmęczenie - mogą nie zostać rozpoznane przez osobę prowadzącą maraton. Ale jeśli poziom cukru we krwi spadnie zbyt nisko, osoba może już nie myśleć jasno i może nawet stracić przytomność.

"Nie sądzę, aby inni biegacze biegli z ilością rzeczy, z których korzystałem" - mówi Finn. W dniu maratonu niosła maszynę do monitorowania glukozy, paluszki do nosa, aby pobrać krew, paski testowe, fiolkę z insuliną i strzykawki na wypadek, gdyby jej poziom cukru we krwi przybrał na sile, i żele energetyczne na wypadek, gdyby jej cukier spadł. Ona również niosła swój telefon komórkowy, aby mogła wysyłać aktualizacje tekstowe przez cały wyścig do jej nerwowej matki.

"Czułam się naprawdę słabo na 13. kilometrze", mówi. "Do 17 mile robiło się naprawdę bolesne. Ale w wieku 21 lat ciągle myślałem: "OK, naprawdę zamierzasz skończyć, nie masz wyboru". To było naprawdę bolesne, ale po prostu przez to przeszedłem. "

Finn przyznaje, że nie jest naturalną sportowcem, a maraton był jeszcze trudniejszy, niż sobie wyobrażała, ale skończyła i teraz ma błąd. Chce co roku biegać w maratonie i mówi, że nawet patrzy na triatlon Ironman.

"Wielu ludzi ma wrażenie, że drzwi są im zamknięte, kiedy mają tę diagnozę" - mówi Lam - "ale jak pokazuje Alanna Tak nie jest. "

arrow