Wybór redaktorów

Sanjay Gupta: Jak szczęście może być objawem choroby? |

Anonim

TRANSKRET:

Sanjay Gupta, lekarz medycyny, Codzienny stan zdrowia: Masz depresję, masz manię, a następnie hipomanii. Jak definiujesz hipomanię?

Katherine Burdick, PhD, profesor nadzwyczajny, Psychiatria, Icahn School of Medicine na górze Synaj: Tak więc symptomy, które widzimy zazwyczaj w hipomanii obejmują euforię, tak bardzo wysoką, podwyższoną, dużo szczęścia, zwiększony poziom energii, zazwyczaj wiąże się to ze zwiększoną produktywnością. Więc ludzie, którzy są kreatywni, mogą w tym okresie dużo pisać lub malować. Zazwyczaj nie potrzebują tyle snu. Zwykle pacjenci są bardzo naciskani, więc mówią bardzo szybko, a myśli przychodzą do nich bardzo szybko.

Dr. Gupta: Zwiększona produktywność, zwiększona energia, zmniejszona potrzeba snu, mam na myśli, że wszystkie wydają się dobre.

Dr. Burdick: Absolutnie. Hypomania to stan, który większość z nas chciałaby osiągnąć i pozostać w nim. Problem oczywiście jest przeciwieństwem hipomanii. Hypomania często poprzedza pełną manię. Oznacza to, że doszli do niepełnosprawnego składnika choroby, w którym są hospitalizowani lub zostali zwolnieni z pracy lub zachowali się w sposób, który może zakłócić relacje.

Dr. Gupta: postać Claire Danes na Ojczyźnie. Wydaje mi się, że to jeden z pierwszych momentów, kiedy widzieliśmy tak szczegółowy obraz osoby cierpiącej na chorobę dwubiegunową. Co sądzisz o tym przedstawieniu, jak dokładne jest to?

Dr. Burdick: Myślę, że rzeczywiście wykonali bardzo, bardzo dobrą robotę. Przedstawili chorobę w sposób, który moim zdaniem był całkiem realistyczny. Pacjenci rozmawiają bez przerwy i mogą godzinami słuchać bez dosłownie brzmiących, jakby spędzili chwilę, by po prostu odetchnąć. Przepływ języka i sposób, w jaki niektóre z tych słów się połączą, jest zupełnie inny. Widzicie więc sposób, w jaki mózg osoby funkcjonuje w inny sposób - pod pewnymi względami całkiem interesujący i dość imponujący, ale jednocześnie można zobaczyć, jak rozłącza się z rzeczywistością.

Dr. Gupta: Jak opisujesz to komuś, kto nigdy nie doświadczył żadnego z tych symptomów, jak to jest być w tych różnych fazach?

Dr. Burdick: Sądzę więc, że faza depresyjna choroby jest prawdopodobnie najłatwiejsza do zrozumienia dla większości ludzi. Ciężkość tego jest bardzo trudna dla osób, które nigdy nie doświadczyły tych epizodów. Ludzie sugerują: "Po prostu wstań z łóżka i po prostu idź zrobić coś, poczujesz się lepiej." Samo wstawanie z łóżka to naprawdę inny problem dla pacjenta z kliniczną depresją. Mania, chyba, jest trochę trudniejsza. Jeśli zdarzy ci się coś bardzo, bardzo dobrego, wygrywasz na loterii lub masz naprawdę dobrą wiadomość, która pojawia się, a ty po prostu czujesz się uszczęśliwiony i bardzo szczęśliwy, bardzo energiczny. Jedną z ważnych rzeczy, która odróżnia te bardzo dobre momenty w życiu od manii, jest jej trwałość. W końcu to uniesienie, rodzaj intensywności tego uczucia, słabnie. U osób z manią nie ma.

arrow