Wybór redaktorów

Student diagnozuje własną cukrzycę, ratuje życie |

Anonim

Jest nuta rozbawienia w głosie Ronalda Tamlera, lekarza medycyny, który opowiada historię młodego mężczyzny, który wszedł do jego gabinetu i ogłosił, że ma cukrzycę typu 1. Ale mieszanie z rozbawieniem to podziw.

"Wchodzę do pokoju i widzę młodego mężczyznę, który mi mówi:" Zdiagnozowałem się z cukrzycą typu 1 ", wspomina dr Tambler, endokrynolog ze szpitala Mount Sinai. "A potem opowiedział mi swoją historię, a to się sprawdziło."

Yehuda Levy, 20-letni student college'u z Nowego Jorku, od tygodni czuł się kiepsko. Pomyślał, że to błąd, ale nie było lepiej. Stracił 25 funtów. Był tak odwodniony, że ledwo mógł mówić. Zdał sobie sprawę, że to coś poważnego.

Zwrócił się najpierw do Google'a. "Zacząłem przeglądać różne objawy w Internecie", mówi Levy. Najcięższe były stałe oddawanie moczu, utrata masy ciała i dezorientacja. Rezultatem, jaki mu dali, była cukrzyca typu 1.

Yehuda Levy (po lewej) rozmawia z dr Sanjay Gupta o tym, jak wykrył cukrzycę typu 1.

Dr. Tamler jest dyrektorem klinicznym w Mount Sinai Diabetes Center w Nowym Jorku. Mówi, że Yehuda miał poważne kłopoty. "Zwykle cukrzyca nie zabija na miejscu. Jest jedna z tych rzadkich komplikacji, które naprawdę mogą być śmiertelne. Miał coś, co nazywa się kwasicą ketonową. "

ZWIĄZANE: Jego pies ratuje swoje życie … Każdej nocy

Kwasica ketonowa występuje wtedy, gdy ciało, które nie jest w stanie spalić glukozy, zwykle jest jej paliwem, zamiast tego rozkłada tłuszcze. W ten sposób powstają związki chemiczne zwane ketonami, które komórki mogą wykorzystać do wytwarzania energii. Ale stale płonące ketony mogą sprawić, że krew stanie się niebezpiecznie kwaśna.

"Musiał zostać przyjęty do szpitala," mówi Tamler. "Gdyby czekał znacznie dłużej, narażałby się na poważne ryzyko śmierci."

Google nauczył Levy'ego, że najlepszym sposobem na potwierdzenie swojej autodiagnozy jest przetestowanie krwi za pomocą glukometru, więc wyszedł ostra zimowa burza, którą można kupić w lokalnej aptece.

Farmaceuta pomógł Levy sprawdzić krew w sklepie. "Był w szoku" - wspomina. "Powiedział:" Musisz iść na pogotowie. Jest bardzo ciężki. - Glukoza Levy'ego była wyższa niż ta, którą potrafiła odczytać maszyna.

Levy w końcu udał się do szpitala, gdzie potwierdzono jego diagnozę. Jego poziom glukozy wynosił ponad 700, siedem razy więcej niż normalny poziom.

Uratował własne życie, ale Tamler ostrzega, że ​​samo diagnoza może być niebezpieczna. Gdyby na przykład badał go tylko jako objaw częstego oddawania moczu, mógł zdiagnozować u siebie infekcję dróg moczowych. Jednym z sugerowanych środków zaradczych na infekcję dróg moczowych jest picie dużej ilości soku z żurawin, który dla diabetyków byłby jak trucizna.

Levy mówi, że bała się tego, co ta diagnoza oznaczała przez resztę życia. Ale łatwo się przystosował. Teraz wstrzykuje sobie codziennie insulinę. Nosi glukometr, który stale monitoruje jego krew i ostrzega go, jeśli potrzebuje dodatkowej dawki. Niedługo będzie miał pompę insulinową, która automatycznie wstrzykuje niezbędną ilość insuliny.

"Czuję się dobrze", mówi.

arrow