Wybór redaktorów

Whitney Houston zmarł na skutek przypadkowego utonięcia, miał chorobę serca |

Anonim

CZWARTEK, 22 marca 2012 r. - Raport koronera z Koronnego Okręgu Los Angeles orzekł, że Whitney Houston zmarł na skutek przypadkowego utonięcia, ale - obecna miażdżycowa choroba serca i kokaina również przyczyniły się do śmierci 48-letniej piosenkarki, donosi ABC News.

Houston został znaleziony nieprzytomny w wannie swojego pokoju w hotelu Beverly Hilton 11 lutego, w przeddzień tego roczne nagrody Grammy. W następnych tygodniach jej przyczyna śmierci była wysoce spekulowana.

Miażdżyca tętnic, zwana także "stwardnieniem tętnic", jest stanem, w którym płytka nazębna zbudowana z cholesterolu (tłuszczu) i wapnia gromadzi się w tętnicach. Z biegiem czasu substancja może się tak bardzo nagromadzić, że ogranicza przepływ krwi do mięśnia sercowego, powodując chorobę wieńcową.

Raport koronera nie mówił, jak długo Houston miał tę chorobę, ale miażdżyca dotyka wielu młodych, inaczej zdrowi, mężczyźni i kobiety. Niedawne badania przeprowadzone przez Fundację Heart and Stroke w Kanadzie wykazały, że ukryty tłuszcz wokół narządów, zwany także tłuszczem trzewnym, stanowi większe ryzyko rozwoju miażdżycy niż masy ciała lub BMI.

Do najnowszych wiadomości i informacji na temat życia zdrowego serca styl życia, wykonaj @HeartDiseases na Twitterze od redakcji @EverydayHealth.

arrow